wtorek, 16 grudnia 2008
wtorek, 9 grudnia 2008
czwartek, 4 grudnia 2008
SelFbrush & Please The Trees - 8 stycznia
Chociaż członkowie Please The Trees urodzili się w Czechach, kiedy wychodzą na scenę, widz zapomina, że pochodzą z Pragi. Inspiracje artystów sięgają bowiem daleko poza rodzinny kraj. Liderem i wokalistą kapeli jest SelFbrush – songwriter dobrze znany polskiej publiczności. Tylko w 2008 roku był w naszym kraju na dwóch trasach koncertowych, w sumie dał w Polsce aż 14 koncertów! Występował m.in. z zespołami Iowa Super Soccer, Lvmen, Pustki czy Lonely Drifter Karen oraz solistami: Tymonem Tymańskim, Graftmannem, Jackiem Kuleszą, Jackiem Lachowiczem i Bajzlem.
Mariusz Wiatrak z „Gazety Wyborczej” pisał: - Czesi też grają alternatywę i mają jej naprawdę godnego reprezentanta. Występuje jako SelFbrush. Spokojnie można o nim dzisiaj napisać, że to jeden z najbardziej obiecujących muzyków z tej części Europy. Jego pierwszy występ w Krakowie podczas Wieczoru Songwriterów był jednym wielkim znakiem zapytania. Kiedy w końcu zagrał, powalił wszystkich. Słychać u niego zarówno cytaty ze starego dobrego folkowego grania spod znaku Boba Dylana jak i sporo nowszych inspiracji – pisał dziennikarz.
SelFbrush pojawił się na czeskiej scenie w 2004 roku. Do dziś zagrał setki koncertów na terenie całej Europy. W międzyczasie w miejscowości Tabor powstał post-rockowy zespół Some Other Place, który miał w dorobku album „To be continued ...”. Kapela występowała bez wokalisty. W 2006 roku przy mikrofonie stanął... SelFbrush. I w tamtym momencie rozpoczęła się historia nowej czeskiej kapeli: Please The Trees. Inspiracje członków zespołu są bardzo różnorodne: od twórczości Mogwai aż po muzykę Neila Younga. Please The Trees jest przedstawicielem czeskiej sceny alternatywnej. W muzyce łączą post-rocka z alternatywnym country. W dorobku mają wydany w 2007 roku album „Lion Prayer”.
Strona internetowa Please The Trees: www.myspace.com/pleasethetrees
Kontakt w Polsce: vaclav.havelka@gazeta.pl
Dyskografia Please The Trees:
Wrong Along / Red Sky - singiel (2007, Absent Hour. Records)
Lion Prayer - debiutancki album (2007, Absent Hour Records)
Skład:
Vaclav „SelFbrush” Havelka - wokal, gitara
Zdenek Kadlec - gitara
Karel Sychra - gitara basowa
Dan Cerny - klawisze
David Koukal - perkusja
środa, 3 grudnia 2008
Koncert 13 grudnia
W Klubie tego wieczoru (o 20.00) wystąpi amerykański wokalista i gitarzysta Ryan Socash, któremu w Polsce towarzyszy pełny skład: Wojtek Szupelak (gitary), Kuba Pęcak (bas), Kuba Mędrek (bębny). W Krotoszynie pojawi się jednak duet (Ryan&Wojtek), zagra akustycznie, a występowi będą towarzyszyły wizualizacje.
Zespół nazywa się Let Me Introduce You To The End, a dużo fajnych informacji znajdziecie w Małym Leksykonie Wielkich Zespołów www.mlwz.ceti.pl gdzie należy wklepać nazwę zespołu. Polecemy gorąco!
Let Me Introduce You to the End jest to projekt audiowizualny łączący fotografię artystyczną, film i rock progresywny. Początkowo bazą zespołu było Chicago, gdzie mieszkał pomysłodawca i lider projektu – Ryan Socash. Po kilku latach intensywnej działalności w USA, wydaniu dwóch płyt i ciągłych trasach koncertowych w większości stanów, Ryan Socash, niewidzący miejsca, ani mozliwości swobodnej ekspresji artystycznej w skomercjalizowanym społeczeństwie amerykańskim postanowił przenieść się do Polski – kraju, który odwiedzał regularnie od czasu założenia projektu w 2000 roku. Od tego czasu bazą zespołu jest Kraków, i właśnie z Krakowem związana jest większa częśc materiału wizualnego prezentowanego w czasie koncertów.
Jesienna trasa, promuje najnowszy album zespołu „A Love Of The Sea” wydany w Polsce w lipcu ubiegłego roku. Na płycie znaleźć można nostalgiczne, delikatne dźwięki, pełne emocji i pasji. Wszystko to, wpisane w ramy szeroko rozumianego ambient-rocka. Muzycy zagrają zarówno utwory z nowej płyty, z poprzedniego albumu „The Hands Of Hope”, jak i z przygotowywanego właśnie „No Past”.
Kameralna formuła duetu akustycznego, połączonego z prezentacją multimedialną jest jedną z ulubionych form muzycznych Ryana Socasha, który twierdzi, że tak surowa metoda prezentacji materiału współgra idealnie z emocjonalnym przesłaniem utworów.
Olo z Acid Drinkers nie żyje...
Jeszcze 28 listopada Olo wraz z Acid Drinkers zagrał w Krotoszynie świetny koncert. Dwa dni później odszedł od nas...
Słowa z oficjalnej strony zespołu:
... Nie ma słów, które wyrażą ból jaki wraz z odejściem Ola wdarł się do wielu serc...
Tragedia, której nie można było przewidzieć wstrząsnęła... do granic wytrzymałości...
"W niewyjaśnionych okolicznościach", jak podają media, brzmi fatalnie... My napiszemy, że okoliczności były zwyczajne, tylko przyczyna śmierci jest chwilowo nieznana. Żadnych dragów - potwierdzone przez przyjaciół. Na miejsce, na próżno, przyjechała karetka reanimacyjna i specjalna grupa policji od narkotyków.
Nie cierpiał... spał...
Z taką pasją tworzenia trzeba się urodzić. Kiedy wchodził na scenę rozpoczynało się prawdziwe szaleństwo. Kochał to co robił. Ostatni album miał być początkiem czegoś wielkiego, zmian, których Olass miał być symbolem... Zbyt szybko, zbyt młodo... Odszedł nasz przyjaciel, wspaniały muzyk, wulkan energii, z którego można było czerpać bez końca...
Z przyczyn, których nie trzeba nikomu tłumaczyć - trzy najbliższe koncerty (w Radomiu, Kielcach i Kaliszu) zostały odwołane.
Popcorn, Ślimak i Titus planują 13 grudnia jednak zagrać w Hali Stulecia we Wrocławiu.
Zespół i Przyjaciele łączą się w bólu z rodziną i najbliższymi...
Oby tam gdzie jesteś było Ci dobrze...
SHOW MUST GO ON!!!