ART KLUB ROZCHULANTYNA

Działa od 1997 roku do dnia dzisiejszego. Powstał między innymi z empatii do mieszkańców Krotoszyna, szukających (oprócz zwyczajnych rzeczy, które znajduje się w barach) przeżyć artystycznych. Stąd celem zainaugurowania działalności Klubu było przede wszystkim wypełnienie tej niszy. Czy to się udało? Nie wiem! Wiem za to, że w ciągu tych 10 lat na mojej scenie wystąpiło wielu znanych i mniej znanych artystów, nadal odwiedza nas grono stałych bywalców i osób przypadkowych oraz współorganizujemy imprezy z różnymi firmami i instytucjami.
Wszystkim Wam życzę wszystkiego najlepszego!
Ps. Pamiętajcie!
„Krótkie życie dane przez los należy uczynić szczęśliwym; szczęście zaś polega na zapewnieniu sobie jak największej sumy przyjemności.”
A więc: CARPE DIEM!
Mariusz Bossa Ossa Nova

środa, 3 grudnia 2008

Olo z Acid Drinkers nie żyje...






Jeszcze 28 listopada Olo wraz z Acid Drinkers zagrał w Krotoszynie świetny koncert. Dwa dni później odszedł od nas...

Słowa z oficjalnej strony zespołu:

... Nie ma słów, które wyrażą ból jaki wraz z odejściem Ola wdarł się do wielu serc...
Tragedia, której nie można było przewidzieć wstrząsnęła... do granic wytrzymałości...

"W niewyjaśnionych okolicznościach", jak podają media, brzmi fatalnie... My napiszemy, że okoliczności były zwyczajne, tylko przyczyna śmierci jest chwilowo nieznana. Żadnych dragów - potwierdzone przez przyjaciół. Na miejsce, na próżno, przyjechała karetka reanimacyjna i specjalna grupa policji od narkotyków.

Nie cierpiał... spał...

Z taką pasją tworzenia trzeba się urodzić. Kiedy wchodził na scenę rozpoczynało się prawdziwe szaleństwo. Kochał to co robił. Ostatni album miał być początkiem czegoś wielkiego, zmian, których Olass miał być symbolem... Zbyt szybko, zbyt młodo... Odszedł nasz przyjaciel, wspaniały muzyk, wulkan energii, z którego można było czerpać bez końca...

Z przyczyn, których nie trzeba nikomu tłumaczyć - trzy najbliższe koncerty (w Radomiu, Kielcach i Kaliszu) zostały odwołane.

Popcorn, Ślimak i Titus planują 13 grudnia jednak zagrać w Hali Stulecia we Wrocławiu.

Zespół i Przyjaciele łączą się w bólu z rodziną i najbliższymi...

Oby tam gdzie jesteś było Ci dobrze...

SHOW MUST GO ON!!!

2 komentarze:

Unknown pisze...

Miałem napisać co sądzę o tym śmiesznym "art clubie".O tej imprezie z ludzmi jak sardynki w puszce poupychanymi, byle by tylko pożal się boże "szef" zarobił, jaka to żenada i beznadzieja, ale ze względu na pamięć Olassa nie zrobię tego...

kinia pisze...

Opinie na temat Klubu zostaw dla siebie albo pisz w innych działach!!! Komentarz ten nie powinien się tu w ogóle znaleźć. Miejsce to jest poświęcone Olassowi!!!