ART KLUB ROZCHULANTYNA

Działa od 1997 roku do dnia dzisiejszego. Powstał między innymi z empatii do mieszkańców Krotoszyna, szukających (oprócz zwyczajnych rzeczy, które znajduje się w barach) przeżyć artystycznych. Stąd celem zainaugurowania działalności Klubu było przede wszystkim wypełnienie tej niszy. Czy to się udało? Nie wiem! Wiem za to, że w ciągu tych 10 lat na mojej scenie wystąpiło wielu znanych i mniej znanych artystów, nadal odwiedza nas grono stałych bywalców i osób przypadkowych oraz współorganizujemy imprezy z różnymi firmami i instytucjami.
Wszystkim Wam życzę wszystkiego najlepszego!
Ps. Pamiętajcie!
„Krótkie życie dane przez los należy uczynić szczęśliwym; szczęście zaś polega na zapewnieniu sobie jak największej sumy przyjemności.”
A więc: CARPE DIEM!
Mariusz Bossa Ossa Nova

sobota, 14 lutego 2009

Amerykańskie święto miłości....























Ja już wolę komunistyczny Dzień Kobiet, niż hamburgerowe Walentynki. Kwiatów nie dałem, życzeń nie wysłałem:)Ale w klubie jak widać było wesoło, no i dość kameralnie. Jak to określił jeden z klubowiczów - dzieci wczoraj zalały się z okazji ferii, to dziś już nie były w stanie przyjść...

Tłumy u Rogera - początek ferii











Takiego ścisku w Rozchulantynie, to najstarsi klubowicze nie pamiętają.Taniec mógł być realizowany wyłącznie w wersji przytulanej, a przy stolikach miejsc nie było już kilka minut po 18.00. Słowem ferie się zaczęły:)Fot. Arek D.